Cd piątku
Właśnie wróciliśmy z budowy. Jak tylko podjeżdżaliśmy pod dom naszym oczom ukazała się syrena alarmowa zamontowana na ścianie domu. Wszystko byłoby OK gdyby nie fakt że zamontowana całkowicie nie w tym miejscu.
Te zielone miejsce gdzie jest teraz syrena to miejsce dla kinkietów po obu stronach drzwi. A teraz chcą nam sztukować kabel. Będziemy walczyć bo na projekcie który był uzgadniany z przedstawicielem w domu było naniesione poprawnie. On żle przerysował technikowi.
Ale trochę przyjemniejszych wiadomości.
Kabelki zamontowane i do głośmików też już są na swoim miejscu.
Salon z kanałem pod TV:
Salon kinkiety i wejścia na głośniki:
Kuchnia:
Klatka schodowa od góry:
Łazienka - ściana z umywalką:
Pokój córci i tu też kanał pod TV:
Sypialnia nasza:
A tutaj -bo zapomniałam pochwalić sie 2 dni temu. Odkryliśmy że w naszej studni - deszczówce jest woda. Studnia pełna do poziomu gruntu. Teraz musimy tylko sprawdzić czy jest to woda z gruntu czy roztopiony śnieg. Ściągniemy całą wodę pompą i zobaczymy czy się napełnia. Miejmy taką nadzieję.
Tak wyglądało dno studni w grudniu / styczniu - 6 kręgów
A teraz woda podeszła pod granicę ostatniego 5/6 kręgu
A oto zdjęcie wykopanego dołu przez koparkę w czwartek. Efekt - mamy oczko wodne