Wielka klapa !!! AWARIA
Rano gaownicy zamontowali gazomierz, po południu hydraulicy odpowietrzyli instalacje podlogowka, napelnili woda obiegi i zbiornik pompy aby był woda w kranach. Na razie zimna ale żeby była w domu już dostępna. I tu powstał wielki problem. Zalamalam sie... Ryczeć mi sie chciało. Spod zbiornika zaczęła uciekać woda. Panowie sprawdzili wszystkie dojścia, podłączenia i wszystko jest szczelne. A kałuża pod zbiornikiem nadal sie powiększa. Zaswiecilismy pod zbiornik a tam WIELKI ZONK Kapie woda. Zbiornik jest chyba pęknięty.
Do tego nie miałam karty gwarancyjnej pieca i musiałam odwołać serwisanta. Piec nie został odpalony !
Za to my ofoliowalismy 1,5 pokoju na poddaszu. Jutro mam w planie ofoliowac do końca pokój córci.
Nie mam siły pisać wiecej. Relacje z pierwszego użytkowania mopa parowego Karchera opisze w wolnej chwili.
Dobrej nocki.