Pracowity weekend- jest woda,kanaliza i deszczówka
Weekend był bardzo pracowity.
W sobote już od 8 rano na budowę zajechał koparkowy. Jego zadaniem było wykopanie dołów na około domu pod deszczówkę, dołu pod przyłącze do wody oraz kanalizacji i gazu. Na pierwszy ogień poszły doły pod deszczówkę. Później kopał w kierunku ulicy dół do mediów. I tu na samym końcu musiał bardzo uważać bo po drodze była studnia z wodomierzami, kabel prądowy z ZKP do domu. A do tego natkneliśmy się na stary poniemiecki drenaż który biegnie przez naszą działkę. Zerwanie go spowodowało wyrzut wody pod ciśnieniem. Momentalnie w dole zrobiło się bajorko. Co gorsza że woda zaczęła podmywać nam wykop. Udało nam sobie poradzić z wyciekiem poprzez wykonanie orurowania z drenu do kanalizy.
Żeby nie było za pięknie to u nas nic nie może być zgodnie z projektem. Geodeta wytyczył nam przykanalik. Niestety okazało się że przykanalik nie był w tym miejscu i trzeba było go szukać. Koparka łychą powoli kopała i.... trafiła na rurę kanalizacyjną zgniatając ją na długości 1,5 metra. Przykanalik był 40 cm dalej. Delikatnie trzeba było kopać dalej żeby odkopać jak najwięcej pękniętego przykanalika. Niestety nie odsłoniliśmy całego bojąc się trafić na rury gazowe i główne kable elektryczne.
Tyle z soboty. A oto foto relacja:
Przyłączanie wody - MAMY WODĘ W DOMU :)
Przygotowanie pod podłączenie kanalizy oraz gazu.
Odnaleziony przykanalik kanalizacji, który musiał być odkopany za linię rury gazowej:
Na tym zakończyliśmy sobotnie prace na budowie o godzinie 18.
Niedziela... mąż wraz z moim tatą od 8 rano już był na budowie wraz z ekipą która rozkładała deszczówkę oraz wykonała przyłącze do kanalizy. Teraz pozostało poczekać na odbiór kanalizacji. Powinni to zrobić w poniedziałek-wtorek. Zasypanie wszystkiego będzie w następną sobotę. Za tydzień będziemy też kopać drugą studnię chłonną do której dodatkowo będzie wpływał nadmiar wody z pierwszej tej do której skierowana jest deszczówka. Koparkowy wyrówna nam cały teren. I wtedy będziemy wiedzieli już ile musimy nawieźć ziemi na działkę.
Przygotowanie otworu do włączenia deszczówki do pierwszej studni
Właśnie się zorientowałam że przez deszcz który nas przegonił nie zrobiłam fotorelacji z podłączenia kanalizacji...
A teraz uciekam zobaczyć co u was i idę spać bo padam ze zmęczenia.