Zdjęcia z układania wełny
Oto zdjęcia... chwila desperacji aby dostać sie do komody która stoi przykryta folią przed kurzem . Na koniec mieszkania w bloku załapaliśmy się jeszcze na wymianę pionów i kanalizacji. Kurz w całym mieszkaniu. Kabel został zdobyty a tym samym zdjęcia zrzucone na komputer :)
Oto nalot kosmitów z innej planety na pokoje na poddaszu.
Sypialnia
Sufit w pokoju córci i wystająca rura od rekuperacji
pokój nr 2
A oto dolany kawałek stopnia. Najpierw tata wywiercił 3 otwory w które wsadziliśmy pręty dla uzbrojenia a później zmężem zrobiliśmy stelaż i zalaliśmy betonem.
A tak wygląda na 2 godzinach = teraz wszystkie stopnie mają tę samą szarokość.
Dolany też został kawałek podłogi w garderobie nad garażem w miejscu gdzie była wielka dzira przez która przechodzą rury do rekuperatora.
A oto parapet w kuchni
oraz w pokoju komputerowo-gościnnym
I parapet z bliska.
Jest to sosnowy parapet grubości 3 cm. Prezetuje się bardzo fajnie. Nie chcieliśmy kamiennych parapetów. Teraz trzeba je polakierować albo moze zabejcować. Ale to sie okaże. Teraz są zabezpieczone folią i czekają na obrobienie ściany. Między listwą podokienną a parapetem wcisneliśmy pianę w celu zmniejszenia mostka termicznego. Tak więć sam parapet nie jest dociśnięty bezpośrednio do listwy okiennej.
Zdjęć wykonanych gładzi niestety nie mam bo cała kuchnia i salon zastawione były wełną. Jedynie na zdjęciach schodów i okna widać efekt. Niestety zdjęcia nie oddają tego jak faktycznie wygląda domek.
Jutro chłopaki doszlifują ściany w zaznaczonych miejscach, uzupełnią gładź przy oknach oraz zaguntują ściany.
A w środę wraca do nasz Pan Andrzej nasz kafelkarz. Będzie robić garaż i może łazienkę na dole.