Życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia
Wczoraj dokonaliśmy wyboru drzwi wewnętrznych i paneli na cale piętro. Wybór jak wszyscy dobrze wiecie należy do bardzo trudnych .
Udało nam sie wybrać drzwi.. Wstępnie mieliśmy wziąść jasne drzwi w odbieniu szary dąb lub jesion. Po długich namyslach uznaliśmy że nasz dom będzie cały w szarościach i trzeba go w jakis sposób ożywić. Tym bardziej że każdy odradza ciemne panele, które miały nadać ciepło. I tak drzwi będą w kolorze orzecha a podłoga jasna dąb baltimore - nie szara bo za nic nie pasowała do wybranych drzwi.
Oto nasz wybór co do drzwi
Kolor ten co jest z pełnym przeszkleniem - udało mi się znaleźć tylko w tej wersji.
Drzwi przeszkloene :
Drzwi pełne:
Drzwi z jedną szybką:
Udało mi sie zrzucić zdjęciwe z aparatu drzwi z realnym kolorem.
Niestety wcześniejsze panele z V-fugą które sobie upatrzyliśmy za nic nie apsowaly nam kolorystycznie do drzwi. trzeba było szukać innych... oczywiście paneli :)
Panele były dobierane w sposób - pierzemy jeden panel i przykładamy do drzwi. Po kilku probach udalo sie wybrać te odpowiednie.
Do tego koloru drzwi dobraliśmy panele na piętro w kolorze dąb baltimore - klasa ścieralności AC3. W końcu u góry nikt w butach nie będzie chodzić :)
Teraz trzeba jechać i zamówić aby fakturka byla wystawiona jeszcze w tym roku i VAT odzyskać :))
Weekend spędziliśmy w naszym domku - ale fajnie sie pisze .. o wiele lepiej niz "na budowie" - na malowaniu kuchni i salonu. Sobotnie popołudnie od 16 do 21 malowaliśmy cały sufit w kuchni i salonie, sufit podwieszany oraz pierwsze krycie sciany w kuchni - ale tylko tej części za szafkami kuchennymi. Przekonaliśmy się że malowanie sufitu jest strasznie wykańczające. Bola mięśnie pleców i karku. Ale za to wielka radość
W niedzielę kolejne 5 godzin poświęciliśmy na malowanie 2 warstwy na suficie, suficie podwieszanym i pierwsze malowanie w kuchni.
Doszliśmy do wniosku że ściany malujemy w kuchni i jadalni na biało. Zawsze można je przemalować. Nad szafkami później i tak dojdzie lakobel w jakimś kolorze więc nie chcieliśmy robic zbyt wielu kolorów.
Farbę jaką wybraliśmy to sprawdzony DULUX - Clasic White.
Sień będzie w całości pomalowana - DULUXem Farbą emulsyjną lateksową KOLORY ŚWIATA COLOURS OF THE WORLD srebrzysty lód.
Szczerze mowiąc spodziewaliśmy się po próbniku koloru jasno szarego a w rzeczywistości jest on szaro-fioletowy.
Pomalowalam też wnekę nad zabudową geberytu w małej łazience na kolor pomarańczowy. Wstępny efekt po nalożeniu pierwszej warstwy jest zadowalający. Teraz trzeba pomalować raz jeszcze. Na pokrycie jedna warstwa tej wnęki poszła jedna saszetka próbnika.
Kabina jest jeszcze nie wstawiona dlatego też wystaje ona lekko w środek łazienki.
W salonie planujemy wprowadzenie kolorów... ale wyborem pochwalę się dopiero jak będzie na ścianie.
Mamy już zrobione zabudowy płyta KG wszystkie pokoje u góry i dzisiaj powinna byc skończona garderoba oraz jak dobrze pójdzie klatka schodowa.
Cała powierzchnia nad stelażem zostanie jeszcze całkowicie wypelniona welną. W tym pomieszczeniu mamy też zabudowane rury od rekuperacji.
Po tygodniu na budowę zjechał serwisant do naszego cieknącego zbiornika od pompy Galmet. Pan jako jedyny serwisant na Polskę przejchał 500 km. Był już u nas w maju jak wymieniał pękniętą pokrywę. Wtedy miałam kontakt z panem tylko telefonicznie. Nie mieliśmy możliwości być na budowie. Pan był bardzo wyrozumiały, uważał ze wszystko powinnismy wiedzieć i na całej pompę sie znać bo instrukcja i opis jest. Rozmowę wtedy zakończył nasz hydraulik. Dokonał poprawek do uwag pana serwisanta, a ten wymienił pokrywę.
Dzisiaj od 16:30 do 21:00 trwała walka z cieknącym zbiornikiem. Po napelnieniu go 200 literami wody zaczynało ciec od spodu. Spuszczenie wody, odkrecenie zawodu, wręczenie go na nowo, napelnienie zbiornika i .... ZNOWU CIEKNIE !!! Po drugim razie powiedziałam Panu żeby zabrał sobie zbiornik i niech go sprawdza na hali. Pan zachował calkowity spokój. Do trzech razy próba. Zbiornik napelnilismy. Ciśnienie nastawione i po 10 minutach chwila prawdy... NIE CIEKNIE. Zabawa ze zbiornikiem zajęła 4 godziny. Takiego przypadku jeszcze nie miał. Zawsze musi być ten pierwszy raz.... Szkoda ze padło na nas. Dzięki Bogu dzisiaj Pan był bardzo miły i rozumiał ze kobieta nie musi sie znać na wszystkim. I już nic nie mówił o utracie gwarancji ze względu na fakt ze zbiornik zamontowany jest z jednej strony tuż przy ścianie a w dokumentacji wyraźnie jest napisane ze ma być min 40 cm.
Ale wszystko gra, choć z rana dzwonię do pracownikow na budowę aby upewnić sie ze dom mi nie pływa w wodzie. Dopiero będę spokojna.
Witam
mam prośbę do osób które już przeszły ten etap budowy...
Posadzki były robione w kwietniu-maju tego roku. Więc tak naprawdę to zdążyły sobie przez lato przeschnąć. W wakacje został położony gres.
Teraz podłączylismy piec i uruchomiliśmy podłogówkę.
Wygrzewanie teraz a po wylewkach to dwie różne sprawy jak już zdążylam doczytać. Wszędzie jest napisane jak wygrzewac jastrych... a jak my teraz powinniśmy grzać ???
W sobotę z rańca został włączony piec - 4 pełne doby pracy pieca dały zużycie aż 34 m3 gazu.
Podłogówka pracuje tylko na dole. Obawiam sie co będzie jeśli uruchomimy całe ogrzewanie wlącznie z grzejnikami.
Jak wy to robiliście???